wtorek, 30 sierpnia 2011

#006 - Oszustw ciąg dalszy

 Nie dalej jak dwa dni temu pisałem o tzw. ofertach perswazyjnych, których w Internecie można znaleźć całe multum, a dzisiaj natykam się na kolejną, która prawdopodobnie wystartowała całkiem niedawno. Jest to dość wierna kalka Domowego Systemu Zarabiania, która posługuje się podobnymi, tanimi chwytami.

Tym razem, dzięki stronie 100serwisow.pl otrzymamy za jedyne 19,00 zł (okazyjna przecena z 397 zł) dostęp do publikacji, która ujawni nam  sto supertajnych serwisów dzięki, którym zarobimy miesięcznie ponad 1600 zł. Moje pytanie jest następujące: skoro te serwisy są tak elitarne i supertajne, to jak drogi kolego Marcinie się tam dostałeś? Dlaczego te serwisy, którym zależy na jak największej reklamie i uzyskaniu jak największej liczby klientów, żyjące przecież z "klikaczy" zamykają się we własnej elitarnej kloace, a odtajnienie ich supertajności wymaga uiszczenia opłaty?

Poza tym dla zabezpieczenia podany jest termin wygaśnięcia oferty, który był do wczoraj (strona nadal wisi) oraz ten oto świetny tekst, który pozwolę sobie zacytować (pisownia oryginalna): Powiedziałem, że jjeżeli będziesz klikać wszędzie to 1800 zł jest w Twoim zasięgu. Co z tego wynika? Ano, że ten tekst jest jedynym ważnym w całym tym bełkocie, bo jeśli nie będziemy klikać wszędzie, to nie zarobimy obiecanej kwoty. Ot, cała prawda, która wg Marcina Cytkowskiego warta jest 19 zł (a w amerykańskim i zachodnioeuropejskim internecie ta wiedza wyceniana jest na 199$) i żadna supertajna lista tego nie zmieni.

Podejrzewam zresztą, że "książeczka" ta ograniczona jest do przekopiowanych linków, bez instrukcji rejestracji itp., więc jeśli nie znamy francuskiego, niemieckiego, angielskiego czy chińskiego nic nam ta lista nie da, poza kolejnym rozczarowaniem. Ludzie, nie dajcie sobie wcisnąć takich badziewi.

PS: Przy okazji pisania tego posta postanowiłem odwiedzić stronkę z Domowym Systemem Zarabiania i okazuje się, że nadal świetnie sobie radzi. Gdy pisałem wcześniejszego posta dostępne były jedynie trzy egzemplarze książeczki. Dziś były dostępne 31 a wciągu godziny ich liczba zmalała do 27. Tak więc kolejny dowód na przekręt.

2 komentarze:

  1. Całkowicie się zgadzam. To oszustwo. Skusiłam się na ten poradnik, choć do końca nie wydawał się wiarygodny, ale zaryzykowałam. Okazuje się, że nie ma w nim nic wartego uwagi! To serwisy bardzo dobrze znane "klikaczom" i zarabia się na nich bardzo mało, a część z nich już jest scamem.

    Natomiast pan Cytkowski obiecuje 6gr x 10 reklam x 50 -100 serwisów, czyli dziennie conajmniej 30 zł, a miesięcznie nawet 1600. Jest to niewykonalne, gdyż za 1 kliknięcie dostaje się zwykle 0,001 $, a nawet mniej.

    Poza tym, rzeczywiście poradnik ogranicza się do listy nazw serwisów, zwykle po angielsku, bez żadnych instrukcji, więc osoba bez znajomości języków prawdopodobnie nie poradzi sobie z rejestracją.

    To zwykłe oszustwo. Domyślam się, że zwrot pieniędzy w razie niezadowolenia też jest tylko chwytem.
    Ostatnio w ramach reklamy pan C. rozsyła link do forum, gdzie rzekomo ludzie go chwalą (http://forum-zarabianie.waw.pl/viewtopic.php?f=8&t=12). Wygląda to na symulowaną rozmowę - komentarze negatywne są moderowane i w ogóle sie nie pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
  2. I to jest bardzo przydatna informacja. Dzięki magdasz1986. Nie dajcie się nabrać na tego typu rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz pytania, śmiało zadaj je w komentarzu pod danym postem. Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie.